poniedziałek, 22 listopada 2010

takie były początki....

Takie były początki moich zdolności i umiejętności....

SZMACIANECZKA LALECZKA,  szyłam ręcznie jak miałam około 6 lat, strasznie dawno temu....a laleczka jest  40 paro letnią moją pierwszą TILDĄ......

OBECNIE robię różności na drutach, szydełku, szyję.....zamieszczę kilka zdjęć moich wyrobów ale chyba jutro , coś komputer mnie nie słucha....pozdrawiam.

2 komentarze:

  1. jejki! to super,że się zachowała :) ja niestety nie mam takich pamiątek, Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. OJ, WYOBRAŻ SOBIE, ŻE PRZECHOWUJE JĄ PIECZOŁOWICIE W SZAFCE,NIE POKAZUJĄC WNUCZKOM.
    ALE JAK WIESIA NA NIĄ PATRZY.....AŻ SIĘ ŁZA W OKU KRĘCI...JAK DZIECKO SOBIE ZROBIŁO LALKĘ O KTÓREJ TAK MARZYŁO, I ILE TO JUZ LAT LALA SIĘ PRZECHOWUJE...NIE WIEDZĄC NIC O LOSACH JEJ AUTORKI.......BYŁO BY CIEKAWE OPOWIADANIE.....

    OdpowiedzUsuń